Niektórzy będą się ciebie bali, a twoja moc stanie się ważniejsza od ciebie samego. Kto wie, co możesz z nią zrobić? Po co tak ciężko pracowałeś, by ją zdobyć? Czy będziesz chciał ją zwiększyć? Jak bardzo niebezpiecznie byłoby ci wejść w drogę?
Inni będą zazdrościć. Moc równa się władzy, a władzy pragną wszyscy, nieważne jak bardzo się zapierają. Masz ją, niezależnie od tego, czy jej chcesz. Ale chcesz, wiesz w końcu, że dzięki władzy możesz dużo zmienić. Świat dzięki tobie może stać się lepszy, a ci wszyscy ludzie dookoła nic nie wiedzą. Niszczą, rujnują i są za głupi, by dostrzec w samych sobie winę własnych nieszczęść. Wolą je zrzucać na innych. Na ciebie. W końcu jesteś taki silny. Możesz zmienić ich niedolę. Chcesz.
Tu wchodzi trzecia grupa - ci, którzy chcą cię wykorzystać. Widzą moc, widzą władzę i myślą tylko nad tym, jak jej użyć do własnych celów. Robią to bardziej lub mniej zręcznie i efekty końcowe mogą być różne.
Pewnie myślisz, że zauważysz, kto chce cię wykorzystać? No, może masz rację. Część pewnie uda ci się zauważyć. Ale będą inni, coraz bardziej zręczni. I wiesz co? Ja też myślałem, że ich rozpoznam. Że nie dam się zmanipulować, że mi się uda. Zrobię to, czego chcę i nikt mnie nie zmusi do czegoś innego. Ani siłą, ani podstępem.
Myliłem się.
~ * ~
To mamy początek. Wiem, dość tajemniczy, tak wyszło. Przyzwyczajajcie się, tajemnic będzie sporo.
Nie wiem, czy znajdę jeszcze kogoś, kto pamięta moje dawne wypociny. Prowadziłam kilka innych blogów o SK - Day&Night, Śmierć Króla. Dawno temu. Jeśli ktoś to jeszcze pamięta, to mniej więcej wie, czego się spodziewać: trochę zwrotów akcji, na pewno wprowadzę nowe postacie, będzie trochę polityki, jakiś mały (lub trochę większy) wątek miłosny. I dużo Hao.
W kwestii potencjalnej regularności postów, to będą jak będą. Prawda jest taka, że czegoś takiego jak czas właściwe nie posiadam, prowadzę też inny blog (Szara kawiarenka), który z wielu powodów jest dla mnie ważniejszy. Niemniej, rozdział pierwszy będzie niedługo, bo już go napisałam. Obiecuję, będzie mniej tajemniczy. No, przynajmniej bardziej sensowny. A przynajmniej będą w nim imiona...
Szablon jest tymczasowy, jak zwykle nie mam pomysłu na jego wygląd. Jak mnie natchnie, to się zmieni, ale myślę, że pomarańczowy może tymczasowo być. Nawet pasuje do pewnego szamana.
Informacja pod postem jest chyba dłuższa niż sam post. Super...
A żebyś wiedziała, że bardzo tajemniczo. Lubię tajemnice, więc nie przeszkadza mi to. :D Znasz aż za dobrze moje upodobania czytelnicze. xD
OdpowiedzUsuńA znając Twoje poprzednie opowiadania, to już nie mogę się doczekać pierwszego rozdziału. Prolog zachęcił. I to jeszcze jak. :)
Regularnością postów się nie przejmuj. We mnie i tak masz czytelniczkę! ^^
Ach, i koniec przerwy w nauce. Czas wrócić do historii i biologii. >.<
Dodaję od razu do obserwowanych, aby nie przegapić rozdziału. :)
Pozdrawiam. :3
Witaj z powrotem! :D
OdpowiedzUsuńWiesz? Taki tajemniczy prolog był u Ciebie do przewidzenia. U Ciebie zawsze było tajemniczo.;D Jasne, że pamiętam Twoje blogi.:) Dlatego rzeczywiście wiem, czego się spodziewać - wszystkiego. xD Dlatego nawet nie próbuję zgadywać, o kim jest prolog. Bo choć mam tam jakieś swoje domysły, to u Ciebie może się to okazać każdy. xD
Cieszę się, że pierwszy rozdział będzie już niedługo.:) Aczkolwiek rozumiem też brak czasu. Nie martw się, będziemy czekać tyle, ile będzie trzeba.;)
A jeśli chodzi o szablon, to jak dla mnie ten może zostać.:3 Jest bardzo apetyczny~~:3
Pozdrawiam:)
Jak miło że wróciłaś ^^
OdpowiedzUsuńProlog baaaardzo tajemniczy, nie mogę się doczekać, żeby się dowiedzieć o kim jest, choć mam podejrzenia :D
Czekam na pierwszy rozdział, mam nadzieję, że pojawi się niedługo :)
Pozdrawiam!
Cześć! Na moim blogu zostałaś nominowana do Liebster Award. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńhttp://granicesmierci.blogspot.com
Co tam, że imion nie ma, ważne że chociaż w pierwszej osobie piszesz :P chociaż tyle ^^ bo nie wiele się domyśliłam z prologu, ale to chyba był zamierzony efekt, skoro tak tajemniczo to ujęłaś i nie przeczę, że również zachęcająco :D Mam tylko nadzieję, że rozdziały będą dłuższe, albo chociaż częstsze :)
OdpowiedzUsuńPoza tym odpowiadając na Twoje pytanie to tak postaram się jakoś bardziej rozwinąć wątek braterskiej miłości bliźniaków, ale lepiej się czuje jednak opisując miłość między kobietą, a mężczyzną :) I oczywiście że Hao sobie kogoś przygrucha :D Biedaczek może sobie śmiało zgrywać że mu dama nie jest potrzebna mając teraz swoją ukochaną rodzicielkę, ale nie ma tak dobrze! hehe więc wszystko się rozwinie i myślę, że każdy z bohaterów będzie zadowolony z życia jakie im planuje stworzyć u siebie :P
Dziękuje za powiadomienie i mam nadzieję, że zauważysz mój komentarz mimo że liebster jest późniejszy :)
Pozdrawiam ciepło prosto z zaśnieżonych gór :D
Z zaśnieżonych gór *.* Też chcę, też chcę!
UsuńRozdziały będą dłuższe, myślę też, że uda mi się je w miarę często dodawać.
Haoś to sobie zawsze dużo wyobraża, ale koniec końców nic mu z tego nie wychodzi xD
Przepraszam, że komentuję tak późno, będę teraz nadrabiać braki na wielu blogach, tutaj też. Początek owszem, bardzo tajemniczy, krótki ale napisany w taki sposób, by zainteresować do dalszej lektury.
OdpowiedzUsuń